Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
pochodnią. Komandorię Cengle oddano, podobnie jak i inne dobra templariuszy, zakonowi szpitalników od Świętego Jana Jerozolimskiego, po czym najpierw zgorzała, potem popadła w kompletną ruinę.
Zjadłem kanapkę.
- Kiedy idziemy? - spytałem.
Wiktoria uśmiechnęła się. Przypominała mi modliszkę, patrzącą z upodobaniem na swoją ofiarę. Pomyślałem sobie, że najczęściej ofiarami modliszek stają się samce ich gatunku, bezpośrednio po spełnieniu przez nich obowiązku małżeńskiego.
- Jutro jeszcze muszę zakończyć sprawy w pracy i wziąć pieniądze. Może pojutrze?
Na ekranie telewizora, niemo prezentującego obrazki wiadomości w rogu pokoju, pokazała się mapa Polski, a potem kilka ujęć z Warszawy. Wiktoria włączyła głos. Spiker zakomunikował:
- Jak podała dziś z
pochodnią. Komandorię Cengle oddano, podobnie jak i inne dobra templariuszy, zakonowi szpitalników od Świętego Jana Jerozolimskiego, po czym najpierw zgorzała, potem popadła w kompletną ruinę.<br>Zjadłem kanapkę. <br>- Kiedy idziemy? - spytałem.<br>Wiktoria uśmiechnęła się. Przypominała mi modliszkę, patrzącą z upodobaniem na swoją ofiarę. Pomyślałem sobie, że najczęściej ofiarami modliszek stają się samce ich gatunku, bezpośrednio po spełnieniu przez nich obowiązku małżeńskiego.<br>- Jutro jeszcze muszę zakończyć sprawy w pracy i wziąć pieniądze. Może pojutrze?<br>Na ekranie telewizora, niemo prezentującego obrazki wiadomości w rogu pokoju, pokazała się mapa Polski, a potem kilka ujęć z Warszawy. Wiktoria włączyła głos. Spiker zakomunikował:<br>- Jak podała dziś z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego