więc poświęcić im nieco uwagi. Dziedziną, która wyraźnie niepokoi analityków OECD i w której ogniskuje się wiele innych zagrożeń, są krajowe oszczędności i inwestycje. Te ostatnie cechuje wprawdzie rosnąca efektywność, głównie dzięki skoncentrowaniu ich w małych i średnich przedsiębiorstwach (na uwagę zasługuje też fakt, iż dokonuje się ich głównie poprzez samofinansowanie, w warunkach spadku realnej wartości kredytów bankowych dla gospodarki), tym niemniej inwestycje w całej gospodarce są niskie (mimo dużego skoku w 1994 r.), co w oczywisty sposób zagraża kontynuacji wzrostu. Z jednej strony wysoka skłonność do konsumpcji skłania pracowników do wywierania nacisków płacowych ograniczających zyski firm, a więc zdolność samofinansowania