przyjęty przez wszystkie narody żyjące na ziemi jako idealna forma egzystencji ludzkiego gatunku. Ale pod podszewką tego przekonania jest wrogość wobec własnej cywilizacji, przekonanie, że nie spełnia ona fundamentalnych potrzeb człowieka. To rozdarcie widać nie tylko w tekstach literackich czy filozoficznych, lecz także w naszych głowach. My nie mamy dobrego samopoczucia. Czasami dostrzegam u młodych prawicowców taki metaliczny błysk w oku, kiedy mówią, że źródłem wszelkiego zła w Polsce i na świecie jest demokracja i zgniły liberalizm zachodni. Co zresztą uważam za głupstwa, bo zło ma charakter dużo bardziej uniwersalny. &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Nie boi się pan, że powieść zostanie wykorzystana politycznie jako krytyka