sfingowała napad na siebie&lt;/&gt;<br>Czy dziesięcioletnia dziewczynka może upozorować napad na samą siebie? Ależ oczywiście. Szczególnie, jeśli wcześniej obejrzała komedię &lt;name type="tit"&gt;"Kevin sam w domu"&lt;/&gt;.<br>Pani &lt;name type="person"&gt;Jolanta&lt;/&gt; (40 l.) z &lt;name type="place"&gt;Łap&lt;/&gt; (woj. podlaskie) na chwilę wyskoczyła do sklepu, a w domu zostawiła córkę &lt;name type="person"&gt;Ulę&lt;/&gt; (10 l.). Zakupy przerwał jej telefon od sąsiada. &lt;q&gt;- Niech pani wraca do domu! Ktoś napadł na pani córkę&lt;/&gt; - usłyszała.<br>Po chwili była w domu. Na rączkach &lt;name type="person"&gt;Uli&lt;/&gt; były resztki papierowej taśmy. Dziecko opowiadało, że zamaskowany mężczyzna wtargnął do mieszkania i zaczął ją bić. &lt;q&gt;- Kazał mi mówić, gdzie są pieniądze. Gdy wyszedł, pobiegłam do sąsiada.&lt;/&gt;<br>Matka wezwała policję. Ta