Wisławy Szymborskiej i Czesława Miłosza. Wzywali oni zakopiańczyków do "opamiętania się" w kwestii olimpiady, przemawiali do uczuć patriotycznych Polaków. Radzili dokonać rachunku materialnych zysków z imprezy i przeciwstawić mu niewymierne wartości wyższe, jak straty w przyrodzie i to w Tatrzańskim Parku Narodowym.<br>Panie Dyrektorze! Niech Panu zawsze towarzyszy świadomość i satysfakcja z dobrze spełnionego obowiązku Ojca naszych "Taterek". Niech Pan tak dalej konsekwentnie broni flory i fauny Tatr, "niemego elektoratu", jak Pan nazwał je przed posłem. Jednocześnie życzę Panu Dyrektorowi dużo zdrowia, sił oraz odporności psychicznej do ewentualnej nowej walki o Nasze Góry po roku 2006. Może znów razem z Panem