Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
czy autoryzacji, mimo iż program był "podmontowywany". Nie spotkaliśmy się też z odmową wzięcia udziału w programie... Jedynie Mieczysław Wachowski wykręcił się swego czasu pod pretekstem nieeksponowania swojej osoby - opowiada Grzywaczewski.

"Bez znieczulenia" wkrótce uzyskało kilkanaście procent oglądalności, co jak na program publicystyczny było rekordem. Prędko jednak osiemnastominutowy program przestał satysfakcjonować właścicieli "Profilmu". Toteż gdy prezesem telewizji został Janusz Zaorski, złożyli mu propozycję nakręcenia godzinnego "Lewiatana".

Pomysł najpierw się przyjął, później jednak okazało się, że widzenie rzeczywistości politycznej prezesa telewizji i twórców programu jest nieco inne. Ostatecznie wyemitowano zaledwie sześć odcinków. - Z propozycją współprowadzenia "Lewiatana" Wiesiek zwrócił się do mnie w
czy autoryzacji, mimo iż program był &lt;orig&gt;"podmontowywany"&lt;/&gt;. Nie spotkaliśmy się też z odmową wzięcia udziału w programie... Jedynie Mieczysław Wachowski wykręcił się swego czasu pod pretekstem nieeksponowania swojej osoby - opowiada Grzywaczewski.<br><br>"Bez znieczulenia" wkrótce uzyskało kilkanaście procent oglądalności, co jak na program publicystyczny było rekordem. Prędko jednak osiemnastominutowy program przestał satysfakcjonować właścicieli "Profilmu". Toteż gdy prezesem telewizji został Janusz Zaorski, złożyli mu propozycję nakręcenia godzinnego "Lewiatana".<br><br>Pomysł najpierw się przyjął, później jednak okazało się, że widzenie rzeczywistości politycznej prezesa telewizji i twórców programu jest nieco inne. Ostatecznie wyemitowano zaledwie sześć odcinków. - Z propozycją współprowadzenia "Lewiatana" Wiesiek zwrócił się do mnie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego