Odniosły sukces zawodowy, ale jego koszty okazały się wysokie.<br>Krystyna Burzyńska, psycholog i dyrektor "K.B. Doradztwo Personalne", twierdzi, że wszystko jest w porządku, dopóki potrafimy z dystansem spojrzeć na swoją pracę. - Problem zaczyna się wtedy, gdy większość swoich życiowych potrzeb staramy się zrealizować poprzez aktywność zawodową. Rodzina i przyjaciele schodzą na dalszy plan, wszelkie kontakty towarzyskie zostają ograniczone do minimum. Praca staje się substytutem życia osobistego, jedynym miejscem, w którym realizujemy swoje ambicje.<br><orig>Pracoholikami</> nie czyni nas zatem fakt, że poświęcamy dużo czasu swojej pracy. Uzależnienie zaczyna się dopiero wtedy, gdy zachwiane zostają proporcje pomiędzy nią a czasem wolnym. <br>- <orig>Pracoholik