Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
nie widzieli zaginionej turystki lub śladów biegówek - odpowiedzieli, że nie spotkali nikogo na trasie. Byli pierwszą grupą, która w dziewiczym śniegu dotarła na Kiczorę.
Tymczasem połączyliśmy się z dyżurką GOPR na Długiej Polanie, prosząc o przyjazd skutera z ratownikami na Turbacz. Przygotowujemy się do wyprawy poszukiwawczej. Odszukaliśmy z pomocą recepcjonisty schroniska turystę, który niedawno dotarł zmęczony ze Starych Wierchów, opowiadał o ciężkich warunkach na całkowicie zasypanym Głównym Szlaku Beskidzkim.

Rakiety nad górami

Wyszliśmy przed schronisko, była jasna, mroźna noc, widoczność dobra. Pomoże nam to w poszukiwaniach - pomyśleliśmy. Po przeanalizowaniu sytuacji poprosiliśmy kolegów z sekcji GOPR Kamienica, ażeby włączyli się do akcji
nie widzieli zaginionej turystki lub śladów biegówek - odpowiedzieli, że nie spotkali nikogo na trasie. Byli pierwszą grupą, która w dziewiczym śniegu dotarła na Kiczorę.<br>Tymczasem połączyliśmy się z dyżurką GOPR na Długiej Polanie, prosząc o przyjazd skutera z ratownikami na Turbacz. Przygotowujemy się do wyprawy poszukiwawczej. Odszukaliśmy z pomocą recepcjonisty schroniska turystę, który niedawno dotarł zmęczony ze Starych Wierchów, opowiadał o ciężkich warunkach na całkowicie zasypanym Głównym Szlaku Beskidzkim.<br><br>&lt;tit&gt;Rakiety nad górami&lt;/&gt;<br><br>Wyszliśmy przed schronisko, była jasna, mroźna noc, widoczność dobra. Pomoże nam to w poszukiwaniach - pomyśleliśmy. Po przeanalizowaniu sytuacji poprosiliśmy kolegów z sekcji GOPR Kamienica, ażeby włączyli się do akcji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego