Typ tekstu: Książka
Autor: Ławrynowicz Marek
Tytuł: Diabeł na dzwonnicy
Rok: 1998
się potem nie odnaleźć z mężem i synem.

Nikt nie szył już nowych ubrań, za to było wiele zamówień na torby i worki. Potem zaczęło się oblężenie.

Frau Gebauer siedziała na stołeczku w kuchni i wyjadała zapasy ze spiżarni. Na zewnątrz wybuchały bomby, ktoś wołał przez megafon, żeby schodzić do schronu, ale nie ruszyła się z miejsca. Czekała. Gdzieś tam popełnił samobójstwo Hitler, padł Berlin, rozsypały się w proch sąsiednie kamienice. Wreszcie kanonada ucichła. Zza okien dobiegał zgrzyt gąsienic ciężkich czołgów, krzyki, pojedyncze wystrzały, stukot butów o chodnik. Każdy odgłos wywoływał w niej nadzieję, ale nikt nie wchodził do bramy, która
się potem nie odnaleźć z mężem i synem.<br><br>Nikt nie szył już nowych ubrań, za to było wiele zamówień na torby i worki. Potem zaczęło się oblężenie.<br><br>Frau Gebauer siedziała na stołeczku w kuchni i wyjadała zapasy ze spiżarni. Na zewnątrz wybuchały bomby, ktoś wołał przez megafon, żeby schodzić do schronu, ale nie ruszyła się z miejsca. Czekała. Gdzieś tam popełnił samobójstwo Hitler, padł Berlin, rozsypały się w proch sąsiednie kamienice. Wreszcie kanonada ucichła. Zza okien dobiegał zgrzyt gąsienic ciężkich czołgów, krzyki, pojedyncze wystrzały, stukot butów o chodnik. Każdy odgłos wywoływał w niej nadzieję, ale nikt nie wchodził do bramy, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego