Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
wstępnie namierzali obiekt. Dzisiejsze poranne loty wykazały, że - w świetle ich doświadczeń z Iraku - dywizjon w Bojęcinie jest najlepiej zamaskowaną jednostką wojsk rakietowych w Okręgu Warszawskim, a może nawet w całej Polsce. Poderwaliśmy się z krzeseł i spoglądając na siebie wybuchnęliśmy gromkim śmiechem.
- Jak to? - wołał Misiek wymachując rękoma, aby ściągnąć na siebie uwagę majora. - To dlatego, że rano pomalowaliśmy plac i krawężniki?
- Właśnie dlatego! - odpowiedział oficer. Zarżeliśmy ze śmiechu jak dzikie konie. Całe to zdarzenie wydawało się wręcz nieprawdopodobne. Splot wypadków z malowaniem placu, lotami myśliwców tuż nad ranem i wizytą generała z lotnictwa amerykańskiego sprawił, że czułem się jakbym uczestniczył w
wstępnie namierzali obiekt. Dzisiejsze poranne loty wykazały, że - w świetle ich doświadczeń z Iraku - dywizjon w Bojęcinie jest najlepiej zamaskowaną jednostką wojsk rakietowych w Okręgu Warszawskim, a może nawet w całej Polsce. Poderwaliśmy się z krzeseł i spoglądając na siebie wybuchnęliśmy gromkim śmiechem. <br>- Jak to? - wołał Misiek wymachując rękoma, aby ściągnąć na siebie uwagę majora. - To dlatego, że rano pomalowaliśmy plac i krawężniki? <br>- Właśnie dlatego! - odpowiedział oficer. Zarżeliśmy ze śmiechu jak dzikie konie. Całe to zdarzenie wydawało się wręcz nieprawdopodobne. Splot wypadków z malowaniem placu, lotami myśliwców tuż nad ranem i wizytą generała z lotnictwa amerykańskiego sprawił, że czułem się jakbym uczestniczył w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego