je tu<br>przybysze z kraju. <br> Każdy otrzymał sporą paczkę, w której, jak oświadczył<br>Skupień, znajdowały się dwa miliony przedwojennych złotych<br>polskich, będących znów w obiegu. Żaden z nich w życiu nie<br>widział tyle forsy. Paczki załadowali do plecaków.<br> Do trójki dołączyło tych dwóch, jak się okazało,<br>doświadczonych kurierów. Gdy się ściemniło, pięciu "milionerów"<br>ruszyło w drogę. Zaraz za miastem przypięli deski i skierowali<br>się do pobliskiego lasu. Prowadzili dwaj nieznajomi, którzy<br>znali tę trasę bardzo dobrze. Maszerowali wolno, lecz pewnie.<br>Noc była jasna, świecił księżyc, leżał stwardniały śnieg, więc nie<br>zapadali się na nartach i było im lżej poruszać się. Granicę