Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
się czuje między nami jak w rodzinie.
Klepie Kozdronia po plecach
KOZDROŃ
minę ma bardzo niewyraźną
Ja, panie Nibek, wolałbym nie żyć, niż zobaczyć coś podobnego. Słońce świeci, ładna pogoda, a mnie się zdaje, że wszystko jest pokryte jakimś czarnym puchem. Na dwa kroki przede mną unosi się jakaś czarna ścierka. Och! Żebym mógł nie myśleć!
NIBEK
Ależ, panie! Patrz pan: oto moje córeczki, oto kuzynek już pisze, już przy pracy od rana...
KUZYN
na wpół podnosząc się i nie przestając pisać
Ja zaraz... Nie witam się z panami... Już zaraz kończę...
NIBEK
Nie obrażamy się. Wiemy, co to jest natchnienie
się czuje między nami jak w rodzinie.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Klepie Kozdronia po plecach&lt;/&gt;<br>KOZDROŃ<br>&lt;hi rend="italic"&gt;minę ma bardzo niewyraźną&lt;/&gt;<br>Ja, panie Nibek, wolałbym nie żyć, niż zobaczyć coś podobnego. Słońce świeci, ładna pogoda, a mnie się zdaje, że wszystko jest pokryte jakimś czarnym puchem. Na dwa kroki przede mną unosi się jakaś czarna ścierka. Och! Żebym mógł nie myśleć!<br>NIBEK<br>Ależ, panie! Patrz pan: oto moje córeczki, oto kuzynek już pisze, już przy pracy od rana...<br>KUZYN<br>&lt;hi rend="italic"&gt;na wpół podnosząc się i nie przestając pisać&lt;/&gt;<br>Ja zaraz... Nie witam się z panami... Już zaraz kończę...<br>NIBEK<br>Nie obrażamy się. Wiemy, co to jest natchnienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego