Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
różę. Jego mina, gdy dyryguje ruchem z tą różą w ręku... Oklaski.
Albo ten: Grupa hipisów (na bosaka, dzwoniąca wiankami z kapsli) i mruczando: "Jezus-Maria, Jezus-Maria" na melodię "Rama Krishna"...
Prywatny fiat, który rokrocznie oddaje się do dyspozycji Pielgrzymki (w Opoczyńskiem dużo takich) i teraz stoi na leśnej ścieżce, żeby "wozić zasłabnięcia" - dzieli się z entuzjazmem obserwacją, że atak młodych roczników (czyli Piętnastek i Siedemnastek) zamieni Pielgrzymkę od wewnątrz w coś innego.
W Kunicach znowu feta: dzwony flagi (nawet amerykańska), ludowe stroje, dzieci w bieli, jak do sypania kwiatków, chleb i sól. To samo w Zachorzowie, gdzie nocujemy. Gospodarze
różę. Jego mina, gdy dyryguje ruchem z tą różą w ręku... Oklaski.<br>Albo ten: &lt;page nr=54&gt; Grupa hipisów (na bosaka, dzwoniąca wiankami z kapsli) i mruczando: "Jezus-Maria, Jezus-Maria" na melodię "Rama Krishna"...<br>Prywatny fiat, który rokrocznie oddaje się do dyspozycji Pielgrzymki (w Opoczyńskiem dużo takich) i teraz stoi na leśnej ścieżce, żeby "wozić zasłabnięcia" - dzieli się z entuzjazmem obserwacją, że atak młodych roczników (czyli Piętnastek i Siedemnastek) zamieni Pielgrzymkę od wewnątrz w coś innego.<br>W Kunicach znowu feta: dzwony flagi (nawet amerykańska), ludowe stroje, dzieci w bieli, jak do sypania kwiatków, chleb i sól. To samo w Zachorzowie, gdzie nocujemy. Gospodarze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego