Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wjeżdżamy. Przejazdy tunelami przebiegają sprawnie, potem wzdłuż Dunaju trasa jest malownicza i przyjemna, mamy w nosie władze lokalne i ich tablice: Jazda rowerem wzbroniona. Nie przewidzieliśmy austriackiej ostrożności, bo nagle ścieżka zwęża się na szerokość roweru. Jestem czujny i zachowuję rozsądną odległość między mną a Kasią. Na wyjściu z wirażu ścieżka jest wąska i błyskawicznym rzutem oka stwierdzam, że przyczepka nie trzyma się kolein. Aby utrzymać ją w równowadze, umieszczam prawe koło pojazdu Meidy na skarpie. W tej pozycji przyczepka uderza w mój rower. Dzieje się to dość wolno i udaje mi się tak wymanewrować, by część pojazdu pozostała na ścieżce
wjeżdżamy. Przejazdy tunelami przebiegają sprawnie, potem wzdłuż Dunaju trasa jest malownicza i przyjemna, mamy w nosie władze lokalne i ich tablice: Jazda rowerem wzbroniona. Nie przewidzieliśmy austriackiej ostrożności, bo nagle ścieżka zwęża się na szerokość roweru. Jestem czujny i zachowuję rozsądną odległość między mną a Kasią. Na wyjściu z wirażu ścieżka jest wąska i błyskawicznym rzutem oka stwierdzam, że przyczepka nie trzyma się kolein. Aby utrzymać ją w równowadze, umieszczam prawe koło pojazdu Meidy na skarpie. W tej pozycji przyczepka uderza w mój rower. Dzieje się to dość wolno i udaje mi się tak wymanewrować, by część pojazdu pozostała na ścieżce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego