Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
WARSZAWY

Plener. Zmierzch

Nad miastem powoli zapada zmierzch. Komisarz Ryba pewnie prowadzi swój samochód. Jest wyraźnie zadowolony z życia. Radio nadaje właśnie znany przebój "Orła cień". Ryba drze się na całe gardło, wtórując wokalistce zespołu Varius Manx.

RYBA
"Widziałam oooorłaaaa cień..."

W pewnym momencie coś sobie przypomina, spogląda na zegarek, ścisza radio i bierze do ręki mikrofon radiotelefonu.

RYBA
Ryba wzywa Akwarium!

GŁOS
Zgłasza się Akwarium.

RYBA
Jak tam wycieczka?!

GŁOS
Jeszcze nie dojechali. Mają problemy z pompą paliwową.

RYBA
Co?! Jak to, nie dojechali?!

GŁOS
Co se jaja robisz?! Przecież Kilera przejął BOR trzy godziny temu!

RYBA
Trzy godziny temu
WARSZAWY<br><br>Plener. Zmierzch<br><br>Nad miastem powoli zapada zmierzch. Komisarz Ryba pewnie prowadzi swój samochód. Jest wyraźnie zadowolony z życia. Radio nadaje właśnie znany przebój "Orła cień". Ryba drze się na całe gardło, wtórując wokalistce zespołu Varius Manx.<br><br>RYBA<br>"Widziałam oooorłaaaa cień..."<br><br>W pewnym momencie coś sobie przypomina, spogląda na zegarek, ścisza radio i bierze do ręki mikrofon radiotelefonu.<br><br>RYBA<br>Ryba wzywa Akwarium!<br><br>GŁOS<br>Zgłasza się Akwarium.<br><br>RYBA<br>Jak tam wycieczka?!<br><br>GŁOS<br>Jeszcze nie dojechali. Mają problemy z pompą paliwową.<br><br>RYBA<br>Co?! Jak to, nie dojechali?!<br><br>GŁOS<br>Co se jaja robisz?! Przecież Kilera przejął BOR trzy godziny temu!<br><br>RYBA<br>Trzy godziny temu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego