Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
Afra. Tak jak Penge został władcą Leśnych Gór w chwili śmierci swego ojca, Ald Afry. Daborą nieprzerwanie włada nie jeden człowiek, ale ród, w którym prawem dziedzictwa syn zastępuje ojca, przybierając tytuł bana. Więc Doron może zabić Penge Afrę - człowieka. Bo przepowiednia mówi o tym, że po krwawej śmierci Liścia sczeźnie nie Penge Afra, a władza i godność, której on jest tylko depozytariuszem. Władza banów.
- Wiem, co chcesz mi powiedzieć - mówił Doron. - Ostry służył tobie.
- Takiś mądry, a nic nie rozumiesz - ban uśmiechnął się. - Oni wszyscy mi służyli.
Kłamiesz! - chciał krzyczeć Magwer, ale tylko jęk wydobył się z jego gardła. - Przecież
Afra. Tak jak Penge został władcą Leśnych Gór w chwili śmierci swego ojca, Ald Afry. Daborą nieprzerwanie włada nie jeden człowiek, ale ród, w którym prawem dziedzictwa syn zastępuje ojca, przybierając tytuł &lt;orig&gt;bana&lt;/&gt;. Więc Doron może zabić Penge Afrę - człowieka. Bo przepowiednia mówi o tym, że po krwawej śmierci Liścia sczeźnie nie Penge Afra, a władza i godność, której on jest tylko depozytariuszem. Władza &lt;orig&gt;banów&lt;/&gt;.<br>- Wiem, co chcesz mi powiedzieć - mówił Doron. - Ostry służył tobie.<br>- Takiś mądry, a nic nie rozumiesz - &lt;orig&gt;ban&lt;/&gt; uśmiechnął się. - Oni wszyscy mi służyli.<br>Kłamiesz! - chciał krzyczeć Magwer, ale tylko jęk wydobył się z jego gardła. - Przecież
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego