Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
Jaki czas? - rzucił Kosiński.
Dymek spojrzał na tarczę speed-pilota.
- Minuta przed.
Zatrzymali się przed chorągiewką i włożyli hełmy na głowy. Po włączeniu przewodów do gniazdka na desce sprawdzili działanie intercomu. Wszystko grało. W tym momencie sędzia przewrócił kartkę minutową i Kosiński ruszył do stolika.
Procedura wpisywania godziny powtórzyła się, sędzia wręczył Dymkowi kartę i na palcach pokazał, że za minutę startują. Wolno podjechali do stolika stojącego za zakrętem. Sędzia wpisał w kartę minutę startu i stanął przed maską z kraciastą chorągiewką. Żołnierz, obsługujący
stojącą na stoliku radiostację polową, dał mu znak, że na trasie wszystko w porządku. Sędzia spojrzał na
Jaki czas? - rzucił Kosiński.<br>Dymek spojrzał na tarczę speed-pilota.<br>- Minuta przed.<br>Zatrzymali się przed chorągiewką i włożyli hełmy na głowy. Po włączeniu przewodów do gniazdka na desce sprawdzili działanie intercomu. Wszystko grało. W tym momencie sędzia przewrócił kartkę minutową i Kosiński ruszył do stolika.<br>Procedura wpisywania godziny powtórzyła się, sędzia wręczył Dymkowi kartę i na palcach pokazał, że za minutę startują. Wolno podjechali do stolika stojącego za zakrętem. Sędzia wpisał w kartę minutę startu i stanął przed maską z kraciastą chorągiewką. Żołnierz, obsługujący &lt;page nr= 54&gt;<br>stojącą na stoliku radiostację polową, dał mu znak, że na trasie wszystko w porządku. Sędzia spojrzał na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego