zysków.<br><br>3.<br> Strat w dodatku nieuniknionych, a zysków wysoce niepewnych. Ich zbilansowanie zaś utrudnia fakt, że straty ponosi się równocześnie w dwu dziedzinach. Usiłując przyswoić swój utwór obcej kulturze, pisarz-emigrant musi jego oryginalny sens w tym czy innym stopniu przystosować do miejscowych norm porozumienia, a więc uprościć, ostrugać z semantycznych sęków i chropowatości, zredukować do przekładalnego rdzenia - ta strata jest jakby oczywista, zapłacenie tej ceny wydaje się nieuniknione. Trudniej zdać sobie sprawę, że strata ma zawsze swoją odwrotną stronę: zmuszając dzieło do włączenia się w obcą kulturę, zmusza się również tę kulturę, aby dzieło w siebie włączyła - a zmuszając, w