Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przyjeżdżają jej rodzice, on dyskretnie przenosi się do mamy. Rodzice chyba domyślają się tego wszystkiego, ale wolą udawać, że nie wiedzą: skrupulatnie przysyłają pieniądze na stancję i przywożą przetwory. C. nie jest zbyt pilnym studentem, bo przez interesy nie ma na to wiele czasu, ale jego dziewczyna napisała najlepszą pracę semestralną i bardzo jest z niej dumny. Mimo że ona studiuje pedagogikę i marzy o pracy w szkole, więc wiadomo, że pieniędzy z tego nie będzie. Było jasne, że C. jest z nią związany. Opisał mi nawet jej kłopoty z zapaleniem jajników, kiedy musiał "zrobić zadymę" w przychodni, żeby ktoś się
przyjeżdżają jej rodzice, on dyskretnie przenosi się do mamy. Rodzice chyba domyślają się tego wszystkiego, ale wolą udawać, że nie wiedzą: skrupulatnie przysyłają pieniądze na stancję i przywożą przetwory. C. nie jest zbyt pilnym studentem, bo przez interesy nie ma na to wiele czasu, ale jego dziewczyna napisała najlepszą pracę semestralną i bardzo jest z niej dumny. Mimo że ona studiuje pedagogikę i marzy o pracy w szkole, więc wiadomo, że pieniędzy z tego nie będzie. Było jasne, że C. jest z nią związany. Opisał mi nawet jej kłopoty z zapaleniem jajników, kiedy musiał "zrobić zadymę" w przychodni, żeby ktoś się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego