Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
rumieńców może ono nabrać. Możliwe, że przyłapiesz się na tym jak mówisz: Zaraz, zaraz, niech no spojrzę do terminarza.



Jak nie odmówiłam losowi

Te kobiety kuły żelazo póki gorące, gdy los zesłał im życiową szansę.

Cała moja rodzina para się handlem, więc i ja studiowałam marketing, choć już od pierwszego semestru wiedziałam, że to coś okropnego. Pewnego dnia zauważyłam w gazecie ogłoszenie, że za niewielkie pieniądze można wziąć udział w kursie "Jak zostać agentem biura podróży". Pomyślałam sobie: Cóż mam do stracenia? Zrobiłam kurs, po którym dostałam pracę w znanym biurze podróży. To była najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu. Zamiast
rumieńców może ono nabrać. Możliwe, że przyłapiesz się na tym jak mówisz: Zaraz, zaraz, niech no spojrzę do terminarza.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Jak nie odmówiłam losowi&lt;/&gt;<br><br>Te kobiety kuły żelazo póki gorące, gdy los zesłał im życiową szansę.<br><br>&lt;div1&gt; Cała moja rodzina para się handlem, więc i ja studiowałam marketing, choć już od pierwszego semestru wiedziałam, że to coś okropnego. Pewnego dnia zauważyłam w gazecie ogłoszenie, że za niewielkie pieniądze można wziąć udział w kursie "Jak zostać agentem biura podróży". Pomyślałam sobie: Cóż mam do stracenia? Zrobiłam kurs, po którym dostałam pracę w znanym biurze podróży. To była najlepsza decyzja, jaką podjęłam w życiu. Zamiast
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego