Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
przygotowanie walizek, potem przeprowadza krótką rozmowę po angielsku, akcentem niemal wykwintnym.
Wyjaśnia: - Wszystko w porządku. To Szwed.
Całkiem dobrze wychowany, ale chyba się nawet ucies zył, bo jemu się wydawało, że powinien przeszkadzać mi spać, a w gruncie rzeczy ja przeszkadzałam mu pić.
Tej nocy bardzo uparcie odpędzamy od siebie senność.
Temat ten stanowi jednak tylko naszą własność, bo w tym miejscu mówię o Ricie tylko dlatego, że pomogła mi ożywić moją obecność przy Małgorzacie i Twardowskim.
Posłużyłem się, być może, metodą niegodziwą.
Jestem jednak w wielu wypadkach zwolennikiem jezuickiej kazuistyki, co powinno być zapisane jako znaczna zasługa zarówno mnie, jak
przygotowanie walizek, potem przeprowadza krótką rozmowę po angielsku, akcentem niemal wykwintnym.<br>Wyjaśnia: - Wszystko w porządku. To Szwed.<br>Całkiem dobrze wychowany, ale chyba się nawet ucies zył, bo jemu się wydawało, że powinien przeszkadzać mi spać, a w gruncie rzeczy ja przeszkadzałam mu pić.<br>Tej nocy bardzo uparcie odpędzamy od siebie senność.<br>Temat ten stanowi jednak tylko naszą własność, bo w tym miejscu mówię o Ricie tylko dlatego, że pomogła mi ożywić moją obecność przy Małgorzacie i Twardowskim.<br>Posłużyłem się, być może, metodą niegodziwą.<br>Jestem jednak w wielu wypadkach zwolennikiem jezuickiej kazuistyki, co powinno być zapisane jako znaczna zasługa zarówno mnie, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego