Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
swej improwizowanej przemowy, zaczętej słowami:
,,Drodzy współpracownicy, drodzy przyjaciele, oto stało się wreszcie, że teoria moja, że teoria nasza została uznana oficjalnie..."
Wiwaty przerwał mdły zapach woźnego, który zameldował przybycie prof. Mmaa. Dr prof. Durchfreud radośnie wybiegł na spotkanie prof. Mmaa i wprowadził go do pracowni.
Prof. Mmaa pogratulował z serdecznością swemu koledze, rzucił nawet słowo w stronę asystentów, iż powinni być dumni z posiadania patrona o tak wielkiej indywidualności. Po chwili jednak dał do zrozumienia prof. drowi Durchfreudowi, iż ma mu coś do powiedzenia na osobności; kiedy znaleźli się sam na sam w sąsiednim gabinecie, rzekł:
- Drogi kolego, sądzę, iż
swej improwizowanej przemowy, zaczętej słowami:<br> ,,Drodzy współpracownicy, drodzy przyjaciele, oto stało się wreszcie, że teoria moja, że teoria nasza została uznana oficjalnie..."<br> Wiwaty przerwał mdły zapach woźnego, który zameldował przybycie prof. Mmaa. Dr prof. Durchfreud radośnie wybiegł na spotkanie prof. Mmaa i wprowadził go do pracowni.<br> Prof. Mmaa pogratulował z serdecznością swemu koledze, rzucił nawet słowo w stronę asystentów, iż powinni być dumni z posiadania patrona o tak wielkiej indywidualności. Po chwili jednak dał do zrozumienia prof. drowi Durchfreudowi, iż ma mu coś do powiedzenia na osobności; kiedy znaleźli się sam na sam w sąsiednim gabinecie, rzekł:<br> - Drogi kolego, sądzę, iż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego