Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
dynamika...

Mimo że minęło 30 lat? Traktuję to jako komplement, bo znaczyłoby to, że się nie zestarzałem. Przy nagrywaniu "Ecstasy" nie myślałem o powtarzaniu czegokolwiek. Każda płyta, którą robię, to kolejny etap, jeszcze jedno doświadczenie. Ale Velvet Underground rzeczywiście był szczególną propozycją. Zupełnie nie do przełknięcia przez główny nurt muzycznego show-businessu.

Ale też była to propozycja, która wielu zainspirowała. Choćby Davida Bowie czy zespoły punkrockowe z lat 70.

Może i był jakiś wpływ na Davida Bowie, ale punk? Nie miałem z tym towarzystwem żadnego kontaktu, nie widzę też znaczących pokrewieństw estetycznych.

Pisano jednak, że Velvet Underground i pańska twórczość z pierwszej
dynamika...<br><br>Mimo że minęło 30 lat? Traktuję to jako komplement, bo znaczyłoby to, że się nie zestarzałem. Przy nagrywaniu "Ecstasy" nie myślałem o powtarzaniu czegokolwiek. Każda płyta, którą robię, to kolejny etap, jeszcze jedno doświadczenie. Ale Velvet Underground rzeczywiście był szczególną propozycją. Zupełnie nie do przełknięcia przez główny nurt muzycznego show-businessu.<br><br>Ale też była to propozycja, która wielu zainspirowała. Choćby Davida Bowie czy zespoły punkrockowe z lat 70.<br><br>Może i był jakiś wpływ na Davida Bowie, ale punk? Nie miałem z tym towarzystwem żadnego kontaktu, nie widzę też znaczących pokrewieństw estetycznych.<br><br>Pisano jednak, że Velvet Underground i pańska twórczość z pierwszej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego