Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 23/02
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 23/02
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
z Piły.
Prokurator domagał się dla Bogumiła M. najwyższej kary przewidzianej w kodeksie - 15 lat pozbawienia wolności. Argumentował to faktem, że czynów tych dokonał kilka dni po wyjściu z więzienia. Poza tym nie wykazuje skruchy i potwierdza w zeznaniach, że gdy wyjdzie ponownie na wolność, nadal chce dokonywać podobnych przestępstw.
(sikor)
Ratunkiem kredyt
Dzisiejsza sesja Rady Miasta Poznania dotyczy budżetu na 1999 rok. Jego projekt ma kilka punktów zapalnych, które mogą zaognić obrady. - Ich przebieg zależeć będzie od tego, czy radni zajmą się meritum, czy też sesja zostanie upolityczniona - twierdzi Dariusz Lipiński, przewodniczący Rady Miasta.
W projekcie zaplanowano, że dochody wyniosą
Prokurator domagał się dla Bogumiła M. najwyższej kary przewidzianej w kodeksie - 15 lat pozbawienia wolności. Argumentował to faktem, że czynów tych dokonał kilka dni po wyjściu z więzienia. Poza tym nie wykazuje skruchy i potwierdza w zeznaniach, że gdy wyjdzie ponownie na wolność, nadal chce dokonywać podobnych przestępstw.
(sikor)
Ratunkiem kredyt
Dzisiejsza sesja Rady Miasta Poznania dotyczy budżetu na 1999 rok. Jego projekt ma kilka punktów zapalnych, które mogą zaognić obrady. - Ich przebieg zależeć będzie od tego, czy radni zajmą się meritum, czy też sesja zostanie upolityczniona - twierdzi Dariusz Lipiński, przewodniczący Rady Miasta.
W projekcie zaplanowano, że dochody wyniosą
z Piły.<br><br>Prokurator domagał się dla Bogumiła M. najwyższej kary przewidzianej w kodeksie - 15 lat pozbawienia wolności. Argumentował to faktem, że czynów tych dokonał kilka dni po wyjściu z więzienia. Poza tym nie wykazuje skruchy i potwierdza w zeznaniach, że gdy wyjdzie ponownie na wolność, nadal chce dokonywać podobnych przestępstw.</><br><au>(sikor)</><br><br><div type="news"><br><tit>Ratunkiem kredyt</><br><br>Dzisiejsza sesja Rady Miasta Poznania dotyczy budżetu na 1999 rok. Jego projekt ma kilka punktów zapalnych, które mogą zaognić obrady. - Ich przebieg zależeć będzie od tego, czy radni zajmą się meritum, czy też sesja zostanie upolityczniona - twierdzi Dariusz Lipiński, przewodniczący Rady Miasta.<br><br>W projekcie zaplanowano, że dochody wyniosą
