że inaczej człowiek postępuje na co dzień, prawda, a inaczej jednak, kiedy jest kamerowany, dosłownie. Jest to przekazywane <gap> dla szerszego kręgu. Sam pomysł mi się na początku bardzo, bardzo nie podobał, ale u mnie tutaj dziewczyny oglądały i przeżywały każdą jedną emisję tego programu. No i ja chciał nie chciał, siłą rzeczy w przerwach wolnych od pracy też się tutaj wciągnęłam w ten program. Z tym że tak jak mówię, stopniowo, stopniowo wychwytywałam różne jakieś takie niezbyt sympatyczne fakty, jakąś taką wrogość, zawiść wśród tych <vocal desc="yyy"> biorących udział w tym programie. No i w ogóle nie podoba mi się to, że ktoś tam