Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
państwowe? Czy aby nie tyle co: nasze? A skoro znaczy: nasze, to gdzie tu jest oszustwo? Można oszukać kogoś, ale samego siebie? - A poza tym, czy ten, z którym się układamy (jeśli już go traktować jako kogoś drugiego, a nie jako nas samych), czy ten ktoś - MZK - jest partnerem bez skazy, który się wywiązuje ze wszystkich zobowiązań, jakie na siebie przyjął? I czy my wobec niego mamy te same prawa, jakie on wobec nas? Jak choćby prawo kontroli - zgodności z rozkładem jazdy, warunków podróżowania (zwłaszcza w godzinach szczytu), uprzejmości kierowców? Czy on nam także płaci za swoje uchybienia: kary za niepunktualność
państwowe? Czy aby nie tyle co: nasze? A skoro znaczy: nasze, to gdzie tu jest oszustwo? Można oszukać kogoś, ale samego siebie? - A poza tym, czy ten, z którym się układamy (jeśli już go traktować jako kogoś drugiego, a nie jako nas samych), czy ten ktoś - MZK - jest partnerem bez skazy, który się wywiązuje ze wszystkich zobowiązań, jakie na siebie przyjął? I czy my wobec niego mamy te same prawa, jakie on wobec nas? Jak choćby prawo kontroli - zgodności z rozkładem jazdy, warunków podróżowania (zwłaszcza w godzinach szczytu), uprzejmości kierowców? Czy on nam także płaci za swoje uchybienia: kary za niepunktualność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego