Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
zajęli tym biurokraci.

Opracowali więc każdy szczegół
I śmiech ujęli w dwanaście reguł:

Chociaż istotnie prąd powiał świeży,
Nie ze wszystkiego śmiać się należy.

Kiedy w MHD widzi się wadę,
Nie trzeba zaraz śmiać się z MHD.

Gdy usterkami TV nas raczy,
Trzeba od śmiechu wstrzymać się raczej.

Gdy w sklepie mięsnym grasują myszy,
Lepiej się nie śmiać, bo wróg usłyszy.

Nie wolno śmiać się też z dygnitarza -
Śmiech taki zawsze urząd podważa.

Kiedy dyrektor jest niedołęga,
Śmiać się nie trzeba: śmiech wyżej sięga.

Gdy kwaterunek klienta zwodzi,
Śmiech nie pomoże, tylko zaszkodzi.

Choć chuligaństwo wokół się szerzy,
Z milicji śmiać się
zajęli tym biurokraci.<br><br>Opracowali więc każdy szczegół<br>I śmiech ujęli w dwanaście reguł:<br><br>Chociaż istotnie prąd powiał świeży,<br>Nie ze wszystkiego śmiać się należy.<br><br>Kiedy w MHD widzi się wadę,<br>Nie trzeba zaraz śmiać się z MHD.<br><br>Gdy usterkami TV nas raczy,<br>Trzeba od śmiechu wstrzymać się raczej.<br><br>Gdy w sklepie mięsnym grasują myszy,<br>Lepiej się nie śmiać, bo wróg usłyszy.<br><br>Nie wolno śmiać się też z dygnitarza -<br>Śmiech taki zawsze urząd podważa.<br><br>Kiedy dyrektor jest niedołęga,<br>Śmiać się nie trzeba: śmiech wyżej sięga.<br><br>Gdy kwaterunek klienta zwodzi,<br>Śmiech nie pomoże, tylko zaszkodzi.<br><br>Choć chuligaństwo wokół się szerzy,<br>Z milicji śmiać się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego