Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
narzeczona, panna Plejtus.

DOROTA
Ach - niech jaśnie pani da spokój! Mnie samej niedobrze się robi. Trzeba się otrząsnąć, przestać pić albo pić mniej i nie brać tamtego paskudztwa.

MATKA
A to jeszcze sam panicz mi kupuje to wszystko. I nie wiem czy on to robi dlatego, żebym ja już prędzej skończyła, czy właśnie przez dobre serce, bo widzi, że już inaczej żyć bym nie mogła.
Płacze
DOROTA
Pójdę już - ja nie mogę tak rozmawiać. Ja wiem, że jaśnie pani ciężko samej, ale ja już nie mogę.
Wychodzi
MATKA
sama
Boże! Boże! Te plamy coraz gorsze.
Pije
Ja już nie wiem, czy
narzeczona, panna Plejtus.<br> &lt;gap reason="sampling"&gt;<br> DOROTA<br>Ach - niech jaśnie pani da spokój! Mnie samej niedobrze się robi. Trzeba się otrząsnąć, przestać pić albo pić mniej i nie brać tamtego paskudztwa.<br>&lt;page nr=205&gt;<br> MATKA<br>A to jeszcze sam panicz mi kupuje to wszystko. I nie wiem czy on to robi dlatego, żebym ja już prędzej skończyła, czy właśnie przez dobre serce, bo widzi, że już inaczej żyć bym nie mogła.<br> Płacze<br> DOROTA<br>Pójdę już - ja nie mogę tak rozmawiać. Ja wiem, że jaśnie pani ciężko samej, ale ja już nie mogę.<br> Wychodzi<br> MATKA<br> sama<br>Boże! Boże! Te plamy coraz gorsze.<br> Pije<br>Ja już nie wiem, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego