Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
dziewcząt, poczuł nagły przesyt, były zbyt piękne. Chód ich był jak muzyka. Jedwab ciasno spowijał ich biodra, obnażone talie miały ciepły odcień brązu. Długie, szczupłe ręce gięły się z wdziękiem, sypiąc iskrami klejnotów.
Trzeba je było podziwiać, jednak nie budziły pożądania.
Przeszedł parę kroków, by wymknąć się z tłumu gości, skręcił w alejkę. Tu światła mrugały rzadziej. Na łysych konarach siedziało kilka pawi, zwieszone ogony ociekały zmiennym blaskiem, zaniepokojone ptaki wydawały okrzyk przykry, jakbyś pchnął zardzewiałą furtę. Wszedł na mostek, sztuczny strumień o tej porze roku ledwie się ślimaczył, bił z rowu odór bagienny. W matowym zwierciadle, między kożuchami porostów, chwiały
dziewcząt, poczuł nagły przesyt, były zbyt piękne. Chód ich był jak muzyka. Jedwab ciasno spowijał ich biodra, obnażone talie miały ciepły odcień brązu. Długie, szczupłe ręce gięły się z wdziękiem, sypiąc iskrami klejnotów.<br>Trzeba je było podziwiać, jednak nie budziły pożądania.<br>Przeszedł parę kroków, by wymknąć się z tłumu gości, skręcił w alejkę. Tu światła mrugały rzadziej. Na łysych konarach siedziało kilka pawi, zwieszone ogony ociekały zmiennym blaskiem, zaniepokojone ptaki wydawały okrzyk przykry, jakbyś pchnął zardzewiałą furtę. Wszedł na mostek, sztuczny strumień o tej porze roku ledwie się ślimaczył, bił z rowu odór bagienny. W matowym zwierciadle, między kożuchami porostów, chwiały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego