Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Może zaczekać do wieczora?
- Nie mamy czasu, a zresztą wieczorem kręcą się ci przeklęci studenci.
- Jak uważasz. - Malarz zarzucił na ramię pudło i sztalugi. Zaczekam na was przy wejściu.
Tyrolczyk skinął mu głową. Malarz wolnym, nieco sztywnym i jakby zmęczonym krokiem oddalił się w stronę drogi wiodącej na zamek. Nie skręcił w lewo, gdzie prowadziła droga ku głównej bramie, lecz zaraz przy zakręcie zboczył w prawo i zginął wśród zarośli. Tamci dwoje zostali przy stoliku.
Jola zrozumiała, że nadszedł czas, by wycofać się z kryjówki. W chwili gdy do stolika podeszła kelnerka, rozgarnęła lekko krzaki i ostrożnie wycofała się nad brzeg
Może zaczekać do wieczora?<br> - Nie mamy czasu, a zresztą wieczorem kręcą się ci przeklęci studenci.<br> - Jak uważasz. - Malarz zarzucił na ramię pudło i sztalugi. Zaczekam na was przy wejściu.<br>Tyrolczyk skinął mu głową. Malarz wolnym, nieco sztywnym i jakby zmęczonym krokiem oddalił się w stronę drogi wiodącej na zamek. Nie skręcił w lewo, gdzie prowadziła droga ku głównej bramie, lecz zaraz przy zakręcie zboczył w prawo i zginął wśród zarośli. Tamci dwoje zostali przy stoliku.<br>Jola zrozumiała, że nadszedł czas, by wycofać się z kryjówki. W chwili gdy do stolika podeszła kelnerka, rozgarnęła lekko krzaki i ostrożnie wycofała się nad brzeg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego