Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
razu zwrócili uwagę starszych kolegów, którzy zeszli do stołówki po prostu z ciekawości. Wiedzieliśmy, że w Związku Radzieckim są szkoły nauki pisania. Nie mieliśmy jednak zamiaru naśladować ich scholarskiego systemu. Czy można kogoś nauczyć pisania wierszy lub prozy? A tam tak szkolono. Nasze Koło miało pełną swobodę wypowiedzi i żadnych skrępowań formalnych.
Wtedy jeszcze nie mówiło się głośno o socrealizmie, ale z lektur książek i tygodników sowieckich wiało schematyzmem i polityczną łopatologią. Żartowaliśmy sobie z bohaterów tej literatury. Stachanowcy, dojarki, kołchoźnicy, rębacze-górnicy, frezerzy - postaci niemal posągowe, walczące z wrogiem klasowym, który działał w ukryciu, podstępnie i bez pardonu. Prawdziwi ludzie
razu zwrócili uwagę starszych kolegów, którzy zeszli do stołówki po prostu z ciekawości. Wiedzieliśmy, że w Związku Radzieckim są szkoły nauki pisania. Nie mieliśmy jednak zamiaru naśladować ich scholarskiego systemu. Czy można kogoś nauczyć pisania wierszy lub prozy? A tam tak szkolono. Nasze Koło miało pełną swobodę wypowiedzi i żadnych skrępowań formalnych.<br>Wtedy jeszcze nie mówiło się głośno o socrealizmie, ale z lektur książek i tygodników sowieckich wiało schematyzmem i polityczną łopatologią. Żartowaliśmy sobie z bohaterów tej literatury. Stachanowcy, dojarki, kołchoźnicy, rębacze-górnicy, frezerzy - postaci niemal posągowe, walczące z wrogiem klasowym, który działał w ukryciu, podstępnie i bez pardonu. Prawdziwi ludzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego