Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
takich wypadkach, wystarczało pokazać więźniowi
odrobinę płonącego tłuszczu lub drzazgę z bambusa,
aby sam powiedział wszystko". Przewrócił się niespokojnie
na posłaniu.

- Czy myślałeś kiedy nad sprawami państwa? - zapytał
głos.

- Trochę - odparł Awaru.

- A o sprawach władzy?

- Niewiele - powiedział ostrożnie.

- Ile ludzi może naraz sprawować rządy?

Awaru uśmiechnął się, twarz miał skrytą w ciemności.
Takich rozmów słyszał nieskończoną ilość
na dworze króla, swego ojca.

- Jeden - odparł - tylko jeden i nikt więcej.

- Mówisz prawdę - rzekł głos. - Ucieszysz
tym Wielkiego Brata. Z jego polecenia miałem podjąć
z tobą dyskusję, gdybyś uważał inaczej, ale
widzę, że jesteś jednego z nami zdania, chociaż
większość mieszkańców wyspy
takich wypadkach, wystarczało pokazać więźniowi <br>odrobinę płonącego tłuszczu lub drzazgę z bambusa, <br>aby sam powiedział wszystko". Przewrócił się niespokojnie <br>na posłaniu.<br><br>- Czy myślałeś kiedy nad sprawami państwa? - zapytał <br>głos.<br><br>- Trochę - odparł Awaru.<br><br>- A o sprawach władzy?<br><br>- Niewiele - powiedział ostrożnie.<br><br>- Ile ludzi może naraz sprawować rządy?<br><br>Awaru uśmiechnął się, twarz miał skrytą w ciemności. <br>Takich rozmów słyszał nieskończoną ilość <br>na dworze króla, swego ojca.<br><br>- Jeden - odparł - tylko jeden i nikt więcej.<br><br>- Mówisz prawdę - rzekł głos. - Ucieszysz <br>tym Wielkiego Brata. Z jego polecenia miałem podjąć <br>z tobą dyskusję, gdybyś uważał inaczej, ale <br>widzę, że jesteś jednego z nami zdania, chociaż <br>większość mieszkańców wyspy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego