Wojtka Jagielskiego. <br>Pewne siebie do bólu, niezależne, mocno stoją na ziemi. Wiedzą, że są rodzynkami, ale nie czują się obco w męskim świecie muzyki.<br><br><tit>Skrzypce w kąt</><br><br>Dominika pierwszy raz zobaczyła perkusję, gdy miała 9 lat. Chodziła do szkół muzycznych: podstawówki i LO.<br>- W podstawówce, w pierwszej klasie, grałam na skrzypcach - opowiada chichocząc Dominika. - Szło mi fatalnie, w ogóle się w tym nie czułam. Płakałam ćwicząc godzinami, mój pies wył, rodzice dostawali szału. Po pierwszej klasie było tak źle, że chcieli mnie wyrzucić ze szkoły. Ale okazało się, że jest jeszcze jedno wolne miejsce "na fortepianie". Szło mi już trochę lepiej