Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Przed kobietą znacznie łatwiej się otworzyć.
Ale gdy pracują, ta sama Joasia jest po prostu ich partnerem. Nie znaczy to, że w biurze czy na trybunie sejmowej nie traktuje się jej jak kobiety. Panowie są zwykle szarmanccy, przepuszczają ją w drzwiach. Ale na tym koniec.
- Gdybyśmy chciały stosować gierki typu "słaba kobietka", spytano by nas, co właściwie tutaj robimy. Tu nie ma miejsca dla słabych - przypomina Sylwia. Zresztą same dziewczyny nie lubią tego typu zachowań. Joasia mruga porozumiewawczo: - Może się niepotrzebnie zdradzam, ale która kobieta nie wykorzystuje swej kobiecości w pracy? Zawsze się to robi, a sztuka polega na tym, żeby
Przed kobietą znacznie łatwiej się otworzyć. <br>Ale gdy pracują, ta sama Joasia jest po prostu ich partnerem. Nie znaczy to, że w biurze czy na trybunie sejmowej nie traktuje się jej jak kobiety. Panowie są zwykle szarmanccy, przepuszczają ją w drzwiach. Ale na tym koniec.<br>- Gdybyśmy chciały stosować gierki typu "słaba kobietka", spytano by nas, co właściwie tutaj robimy. Tu nie ma miejsca dla słabych - przypomina Sylwia. Zresztą same dziewczyny nie lubią tego typu zachowań. Joasia mruga porozumiewawczo: - Może się niepotrzebnie zdradzam, ale która kobieta nie wykorzystuje swej kobiecości w pracy? Zawsze się to robi, a sztuka polega na tym, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego