Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
obrażam wszystkie galarety wszechświata...
I tak dalej. Z wujka Hefajstosa, słynnego na parę galaktyk konstruktora kosmolotów, zrobili niezgrabnego, kulawego kowala. Ciocia Wenus, informatyk i genetyk, u nich jest boginią płodności - to znaczy czuwa nad mnożeniem się pełzającej materii.
Wyobrażasz sobie to wszystko? Głupota i wulgarność. Acz z drugiej strony - jakieś śladowe ilości wyobraźni. To nawet miło zyskać popularność na odległym kawałku zapyziałej planety. Choć oplutej przez wujka...
Na koniec zostawiam najbardziej niesamowitą historię. Mnie uznają za istotę - Boga! - na równi z wujkiem Jahwe!
Nie wiem, dlaczego darzą mnie aż taką atencją. To jakaś tajemnicza historia. Muszę ją zgłębić. Całuję Cię i
obrażam wszystkie galarety wszechświata...<br>I tak dalej. Z wujka Hefajstosa, słynnego na parę galaktyk konstruktora kosmolotów, zrobili niezgrabnego, kulawego kowala. Ciocia Wenus, informatyk i genetyk, u nich jest boginią płodności - to znaczy czuwa nad mnożeniem się pełzającej materii.<br>Wyobrażasz sobie to wszystko? Głupota i wulgarność. Acz z drugiej strony - jakieś śladowe ilości wyobraźni. To nawet miło zyskać popularność na odległym kawałku zapyziałej planety. Choć oplutej przez wujka...<br>Na koniec zostawiam najbardziej niesamowitą historię. Mnie uznają za istotę - Boga! - na równi z wujkiem Jahwe!<br>Nie wiem, dlaczego darzą mnie aż taką atencją. To jakaś tajemnicza historia. Muszę ją zgłębić. Całuję Cię i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego