w radiowej Trójce szefowa &lt;name type="org"&gt;Kancelarii Prezydenta&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Jolanta Szymanek-Deresz&lt;/&gt;. Takie spotkanie nie miałoby formy zeznań prezydenta i byłoby zamknięte dla mediów. Zdaniem szefowej &lt;name type="org"&gt;Kancelarii&lt;/&gt;, zgodnie z prawem prezydent może bowiem zeznawać tylko przed &lt;name type="org"&gt;Trybunałem Stanu&lt;/&gt;.<br>Stanowisko &lt;name type="org"&gt;Kancelarii Prezydenta&lt;/&gt; popiera konstytucjonalista prof. &lt;name type="person"&gt;Stanisław Gebethner&lt;/&gt;. - Prezydent nie może być przesłuchiwany przez komisję śledczą, bo nie podlega kontroli &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;. Nie chodzi o to, że jest to &lt;name type="person"&gt;Aleksander Kwaśniewski&lt;/&gt;. Za kilka lat to samo może dotyczyć prezydenta &lt;name type="person"&gt;Giertycha&lt;/&gt; - podkreśla. W jego opinii prezydent może stawać tylko przed &lt;name type="org"&gt;Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej&lt;/&gt;, jeśli w odpowiednim trybie sformułowane zostaną wobec niego zarzuty. - Jeżeli prezydent chce zaprosić komisję śledczą