Typ tekstu: Książka
Autor: Dymna Anna, Baniewicz Elżbieta
Tytuł: Ona to ja
Rok: 1997
Reżyser skomponował wyjątkowo piękny obraz sceniczny, wzorowany na młodopolskich płótnach Jacka Malczewskiego, kartonowych pastelach Stanisława Wyspiańskiego, będących kwintesencją polskiego pejzażu. Demeter w białej, powiewnej szacie, takiej też chuście zdobionej kwiatami, w wieńcu z maków i kłosów, pojawiała się na tle jesiennego, szeleszczącego suchymi liśćmi parku łazienkowskiego. A przed nią szła śliczna, wdzięczna dziewczynka w białej, zwiewnej sukience, ozdobionej krakowskim serdakiem, odsłaniającej od kolan bose nogi, z kłosami zboża w rękach. Dziewczynka, po chwili serdecznej rozmowy z matką, znikała w podziemiach sceny, wlokąc za sobą długi, biały tren.
Znaczenie tej sceny okazało się ogromne. Przeszłość i przyszłość - analizuje dyrektor Gawlik - gorycz i
Reżyser skomponował wyjątkowo piękny obraz sceniczny, wzorowany na młodopolskich płótnach Jacka Malczewskiego, kartonowych pastelach Stanisława Wyspiańskiego, będących kwintesencją polskiego pejzażu. Demeter w białej, powiewnej szacie, takiej też chuście zdobionej kwiatami, w wieńcu z maków i kłosów, pojawiała się na tle jesiennego, szeleszczącego suchymi liśćmi parku łazienkowskiego. A przed nią szła śliczna, wdzięczna dziewczynka w białej, zwiewnej sukience, ozdobionej krakowskim serdakiem, odsłaniającej od kolan bose nogi, z kłosami zboża w rękach. Dziewczynka, po chwili serdecznej rozmowy z matką, znikała w podziemiach sceny, wlokąc za sobą długi, biały tren.<br>Znaczenie tej sceny okazało się ogromne. Przeszłość i przyszłość - analizuje dyrektor Gawlik - gorycz i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego