w okolicy żłobka lub przedszkola, tułasz się po mieście w poszukiwaniu obiektu godnego poprzedniego. Gdy ją ujrzysz, tracisz zimną krew i gorączkowo powtarzasz: "Spróbuj jeszcze raz, na pewno się uda". Niestety, pewnie znowu się nie uda. I możesz nam wierzyć - jesteś na najlepszej drodze, żeby wylądować w grupie anonimowych amatorów ślicznotek. <br><br><tit1>Epilog: dziewczyna z namiotu</tit1><br>Po tygodniowym piciu, obowiązkowym po rozstaniu z kobietą, przychodzi chwila zadumy. Nie powinieneś czuć się całkowicie przegrany. Po pierwsze, od samego początku stałeś na przegranej pozycji. Jeśli do kogoś masz mieć pretensje, to tylko do samego siebie. Widziały gały, co brały. Po drugie, wbrew atmosferze klęski