Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
od reszty bandy. Ciri siedziała z opuszczoną głową, Mistle obejmowała ją.
Giselher wyżej uniósł pochodnię. Pozostali też się zbliżyli. Mistle nakryła futrem nagie ramiona Ciri.
- Posłuchaj, Mistle - powiedział poważnie herszt Szczurów. - Nigdy nie wtrącałem się do tego, co wy dwie robicie na jednym posłaniu. Nigdy nie powiedziałem przykrego ani kpiącego słowa. Zawsze staram się patrzeć w innym kierunku i nie zauważać. To wasza sprawa i wasze upodobania, nic innym do tego, tak długo, jak robicie to dyskretnie i cicho. Ale tym razem przesadziłyście nieco.
- Nie bądź głupi - wybuchnęła Mistle. - Co ty sobie wyobrażasz, że to... Dziewczyna krzyczała przez sen! To był
od reszty bandy. Ciri siedziała z opuszczoną głową, Mistle obejmowała ją. <br>Giselher wyżej uniósł pochodnię. Pozostali też się zbliżyli. Mistle nakryła futrem nagie ramiona Ciri.<br> - Posłuchaj, Mistle - powiedział poważnie herszt Szczurów. - Nigdy nie wtrącałem się do tego, co wy dwie robicie na jednym posłaniu. Nigdy nie powiedziałem przykrego ani kpiącego słowa. Zawsze staram się patrzeć w innym kierunku i nie zauważać. To wasza sprawa i wasze upodobania, nic innym do tego, tak długo, jak robicie to dyskretnie i cicho. Ale tym razem przesadziłyście nieco.<br> - Nie bądź głupi - wybuchnęła Mistle. - Co ty sobie wyobrażasz, że to... Dziewczyna krzyczała przez sen! To był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego