Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
się jednak miałem jednak niebawem dowiedzieć, nie była ona matką urodziwych dzieci swego męża. Ale ta nieładna kobieta okazała się w niedalekiej przyszłości osobowością niepospolitej miary, mnie zaś, Polakowi, szczególnie sympatyczną. Dzieląc podczas wojny, jako obywatelka polska, los Polaków zesłanych na wschód, stała się w czasie tej gehenny prawdziwą "siostrą słowiańską" swoich przypadkowych "rodaków" i polską patriotką.
A więc miałem wokół siebie przy rodzinnym stole gospodarzy: hrabiego, hrabinę, Miszę, starszego o cztery lata brata mego ucznia, moją znajomą z Warszawy - Mariuszkę, jej nieco młodszą siostrę, Katię, Seriożę i samowar. Najżyczliwiej dla mnie zachowywali się dwaj ostatni. Serioża najwyraźniej był uszczęśliwiony, że
się jednak miałem jednak niebawem dowiedzieć, nie była ona matką urodziwych dzieci swego męża. Ale ta nieładna kobieta okazała się w niedalekiej przyszłości osobowością niepospolitej miary, mnie zaś, Polakowi, szczególnie sympatyczną. Dzieląc podczas wojny, jako obywatelka polska, los Polaków zesłanych na wschód, stała się w czasie tej gehenny prawdziwą "siostrą słowiańską" swoich przypadkowych "rodaków" i polską patriotką. <br> A więc miałem wokół siebie przy rodzinnym stole gospodarzy: hrabiego, hrabinę, Miszę, starszego o cztery lata brata mego ucznia, moją znajomą z Warszawy - Mariuszkę, jej nieco młodszą siostrę, Katię, Seriożę i samowar. Najżyczliwiej dla mnie zachowywali się dwaj ostatni. Serioża najwyraźniej był uszczęśliwiony, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego