Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rozwód wzięli Słowianie tworzący Czechosłowację; na wschodzie Europy Ukraińcy i Białorusini rozstali się z braćmi Rosjanami. Oczy Słowiań­szczyzny odwróciły się od Rosji i zwróciły ku Zachodowi. Kto z przywódców jesieni narodów 1989 r. i lat późniejszych, kiedy wykuwał się nowy kształt Europy, zająknął się słowem o jakiejkolwiek wspólnocie dążeń słowiańskich?

Do retoryki panslawizmu próbowali się odwołać tylko dyktatorzy - przedzierzgnięty w wielkoserbskiego nacjonalistę komunista Miloszević i kołchozowy aparatczyk Łukaszenko. Kto by tego chciał słuchać po demontażu bloku sowieckiego? No, może niektórzy Rosjanie - w dyplomacji i służbach specjalnych. Ale chyba nikt na ulicach Pragi, Warszawy, Lublany, Zagrzebia. Jesteśmy Czechami, Polakami, Słoweńcami, Chorwatami
rozwód wzięli Słowianie tworzący Czechosłowację; na wschodzie Europy Ukraińcy i Białorusini rozstali się z braćmi Rosjanami. Oczy Słowiań­szczyzny odwróciły się od Rosji i zwróciły ku Zachodowi. Kto z przywódców jesieni narodów 1989 r. i lat późniejszych, kiedy wykuwał się nowy kształt Europy, zająknął się słowem o jakiejkolwiek wspólnocie dążeń słowiańskich?<br><br>Do retoryki panslawizmu próbowali się odwołać tylko dyktatorzy - przedzierzgnięty w wielkoserbskiego nacjonalistę komunista Miloszević i kołchozowy aparatczyk Łukaszenko. Kto by tego chciał słuchać po demontażu bloku sowieckiego? No, może niektórzy Rosjanie - w dyplomacji i służbach specjalnych. Ale chyba nikt na ulicach Pragi, Warszawy, Lublany, Zagrzebia. Jesteśmy Czechami, Polakami, Słoweńcami, Chorwatami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego