nie można podejrzewać ani o wrogość wobec Polski, ani sympatie do KGB. Dlaczego Rosjanie traktują Sojusz Atlantycki jako organizację wrogą, a Polskę jeszcze bardziej - jako kraj frontowy NATO. Przecież Rosja ma całą strukturę porozumień, specjalną Radę z NATO, a także wsparła operację Sojuszu na Bałkanach. Jawliński jednak nawet nie chciał słuchać. - Wie pan - mówił - była w Moskwie pani Madeleine Albright i mówiła, że NATO to stowarzyszenie pokojowe, wręcz organizacja dziecięca, która ma różowe czołgi. A ja na to: zgoda, lecz nawet różowe czołgi to przecież czołgi.<br><br>Jeśli Jawliński, liberał i zdeklarowany przyjaciel Polski, mówi w prywatnej rozmowie takie rzeczy, to cóż