pękną! Dmijcie!<br> Wy płomienie z siarki<br>co ćmicie myśli, gońce gromów, które<br>dąb łupią w drzazgi, siwy włos mój spalcie!<br> Pryskaj płomieniu!<br>Ja was, żywioły, o dobroci brak nie winię,<br>jam wam królestwa nie dał nigdy<br> ...oto stoję<br>przed wami, wasz niewolnik, biedny, słaby,<br>bezsilny starzec! Przecież pomocnikami<br>zwę was służalczymi, że łączycie wasze<br>w górze zaczęte ataki przeciw takiej starej,<br>siwej jak moja, głowie.<br>(Król Lear) <br><br>*<br>* *<br><br>...westchnął, twarz mu zbladła<br>i łez się zalał strumieniem,<br>i pocałował zwierciadło,<br>i cały stał się kamieniem.<br>(Dziady) <br><br> U schyłku życia zapisał w swym dzienniczku:<br><br>Dzień każdy ma swe troski,<br>A miesiąc dni trzydzieści