Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 38
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
po deszczu z jeziora Dubellus Mały wytrysnęła fontanna wody na wysokość 2-3 metrów, następnie na powierzchnię wypłynął brązowy szlam i jezioro znikło. Dopiero 21 sierpnia 1926 r. po deszczu i zatonięciu masy błota, jezioro znów się pojawiło.
Celem kolejnej wycieczki był Augustowa. Stąd płynęliśmy statkiem po jeziorach z trzema śluzowaniami. Gdy opływaliśmy Studzieniczną, lunął ulewny deszcz, ale na szczęście nie trwał długo.
W pierwszą niedzielę byliśmy na Mszy św. polowej w Serwach, a tydzień później Mszę św. odprawiał w naszej bazie ksiądz-pustelnik. Na co dzień mieszka w pustelni i sypia w trumnie. Jak zawsze do mszy służyli chłopcy - zuchy
po deszczu z jeziora Dubellus Mały wytrysnęła fontanna wody na wysokość 2-3 metrów, następnie na powierzchnię wypłynął brązowy szlam i jezioro znikło. Dopiero 21 sierpnia 1926 r. po deszczu i zatonięciu masy błota, jezioro znów się pojawiło.<br>Celem kolejnej wycieczki był Augustowa. Stąd płynęliśmy statkiem po jeziorach z trzema &lt;orig&gt;śluzowaniami&lt;/&gt;. Gdy opływaliśmy Studzieniczną, lunął ulewny deszcz, ale na szczęście nie trwał długo.<br>W pierwszą niedzielę byliśmy na Mszy św. polowej w Serwach, a tydzień później Mszę św. odprawiał w naszej bazie ksiądz-pustelnik. Na co dzień mieszka w pustelni i sypia w trumnie. Jak zawsze do mszy służyli chłopcy - zuchy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego