Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
z epoki - tłumaczy Sowa wyłom w stylu oświetlenia.
Przygasają trzy żyrandole zwisające ze stiukowych rozet na suficie, z poczwórnych kręgów świecówek palą się największe, ich blask rozszczepia światło we wszystkich kryształowych wisiorach ciętych w pryzmaty.
Orkiestra zajmująca podwyższenie przy ścianie przeciwległej do biało-złotych drzwi gra lekką kawalerię.
- Tu mogą śmiało lądować helikoptery - ocenia Bogna rozmiary sali. - Pewno niedługo będę musiała szukać nowego zajęcia.
- Dlaczego?
- Rottweiler zbankrutuje.
- Nie martw się. Młody pieniądz kocha pałace, nigdy ich nie miał i niewiele albo wcale oglądał od środka. A tu i nowocześnie i z patyną do wyboru, a przede wszystkim bogato i pałacowo. Do
z epoki - tłumaczy Sowa wyłom w stylu oświetlenia.<br>Przygasają trzy żyrandole zwisające ze stiukowych rozet na suficie, z poczwórnych kręgów świecówek palą się największe, ich blask rozszczepia światło we wszystkich kryształowych wisiorach ciętych w pryzmaty.<br>Orkiestra zajmująca podwyższenie przy ścianie przeciwległej do biało-złotych drzwi gra lekką kawalerię.<br>- Tu mogą śmiało lądować helikoptery - ocenia Bogna rozmiary sali. - Pewno niedługo będę musiała szukać nowego zajęcia.<br>- Dlaczego?<br>- Rottweiler zbankrutuje.<br>- Nie martw się. Młody pieniądz kocha pałace, nigdy ich nie miał i niewiele albo wcale oglądał od środka. A tu i nowocześnie i z patyną do wyboru, a przede wszystkim bogato i pałacowo. Do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego