Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
czytamy w wierszu, cytowanym już "For Sale" Roberta Lowella, że poprzedziła zaledwie o parę tygodni wystawienie domu na sprzedaż) najpierw zjawia się przedsiębiorca pogrzebowy, a dopiero po pogrzebie i sprzedaniu domu przybywa wóz przeprowadzkowy ("the mover (comes) on the heels of the undertaker"), prawda?
Nas żadna logika nie obowiązuje: możemy śmiało pisać o czekaniu "na spedytora / któremu po piętach depcze grabarz", a nie odwrotnie. Jeśli nie masz pojęcia, jaki koloryt emocjonalny lub poziom stylistyczny reprezentuje w mowie Amerykanina dane słowo lub wyrażenie, nic się nie przejmuj i wal na chybił trafił, na wszelki wypadek - z grubej rury. Jeśli na przykład u
czytamy w wierszu, cytowanym już &lt;foreign&gt;"For Sale"&lt;/&gt; Roberta Lowella, że poprzedziła zaledwie o parę tygodni wystawienie domu na sprzedaż) najpierw zjawia się przedsiębiorca pogrzebowy, a dopiero po pogrzebie i sprzedaniu domu przybywa wóz przeprowadzkowy (&lt;foreign&gt;"the mover (comes) on the heels of the undertaker"&lt;/&gt;), prawda?<br>Nas żadna logika nie obowiązuje: możemy śmiało pisać o czekaniu "na spedytora / któremu po piętach depcze grabarz", a nie odwrotnie. Jeśli nie masz pojęcia, jaki koloryt emocjonalny lub poziom stylistyczny reprezentuje w mowie Amerykanina dane słowo lub wyrażenie, nic się nie przejmuj i wal na chybił trafił, na wszelki wypadek - z grubej rury. Jeśli na przykład u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego