Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
postanowiłem jeść pulardy, langusty, wermuje i papawerdy zakrapiane oblikatoryjnymi fąframi do końca życia.

Jestem cynikiem, aż do brudu między palcami u nóg - przestałem się myć zupełnie i śmierdzę jak zgniła flądra. Chram na wszystko.
I CZELADNIK
A co to chrać?
PUCZYMORDA
Chrać to tyle, co zalać coś innym czymś bardzo śmierdzącym. A jako rzeczownik funguje jako śmierdząca flegma ludzi kompromisu - demokratów na przykład: ta chrać, tą chracią, tej chraci i tak dalej.
II CZELADNIK
Lepiej zróbmy tak: jak zrobi but w kwadrans, to go puścimy do niej - jak nie, to się zawyje na śmierć.
PUCZYMORDA
Dobra, Jędrek - walcie! - To zaspokaja resztki
postanowiłem jeść pulardy, langusty, wermuje i papawerdy zakrapiane oblikatoryjnymi fąframi do końca życia.<br>&lt;page nr=354&gt;<br>Jestem cynikiem, aż do brudu między palcami u nóg - przestałem się myć zupełnie i śmierdzę jak zgniła flądra. Chram na wszystko.<br> I CZELADNIK<br>A co to chrać?<br> PUCZYMORDA<br>Chrać to tyle, co zalać coś innym czymś bardzo śmierdzącym. A jako rzeczownik funguje jako śmierdząca flegma ludzi kompromisu - demokratów na przykład: ta chrać, tą chracią, tej chraci i tak dalej.<br> II CZELADNIK<br>Lepiej zróbmy tak: jak zrobi but w kwadrans, to go puścimy do niej - jak nie, to się zawyje na śmierć.<br> PUCZYMORDA<br>Dobra, Jędrek - walcie! - To zaspokaja resztki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego