Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
niewiadomej siły - jestem wielki jako marionetka. Cha, cha!
KURKA
Nie śmiej się. A realne życie?

EDGAR
Zarządzam majątkiem żony, który cały wkładam w Theosophical Jam Company. Ci trzej panowie to urządzają - ja jestem tylko manekinem.
Pauza
KURKA
Nie gniewaj się, że ci coś powiem. Za mało się męczysz.
EDGAR
Ty śmiesz mi to mówić! Czyż nie rozumiesz całej okropności mojego życia?
KURKA
Rozumiem, ale to jest wszystko nic. Z ciebie można coś wydobyć tylko torturami. Ja wiem na pewno.
EDGAR
Jak to, więc to jeszcze za mało? Moja żona trzyma przy sobie tego Korbowskiego. Nienawidzę go, brzydzę się nim jak ohydnym
niewiadomej siły - jestem wielki jako marionetka. Cha, cha!<br> KURKA<br>Nie śmiej się. A realne życie?<br>&lt;page nr=121&gt;<br> EDGAR<br>Zarządzam majątkiem żony, który cały wkładam w Theosophical Jam Company. Ci trzej panowie to urządzają - ja jestem tylko manekinem.<br> Pauza<br> KURKA<br>Nie gniewaj się, że ci coś powiem. Za mało się męczysz.<br> EDGAR<br>Ty śmiesz mi to mówić! Czyż nie rozumiesz całej okropności mojego życia?<br> KURKA<br>Rozumiem, ale to jest wszystko nic. Z ciebie można coś wydobyć tylko torturami. Ja wiem na pewno.<br> EDGAR<br>Jak to, więc to jeszcze za mało? Moja żona trzyma przy sobie tego Korbowskiego. Nienawidzę go, brzydzę się nim jak ohydnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego