Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.20
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
one przecież cieszą oko turystów a nie gmach urzędu.

Czytelniczka z Żar: - Mieszkam naprzeciw zakładu Kronopol. Prawie każdego dnia smog jest taki, że okien w mieszkaniu otworzyć nie można, ani wyjść na spacer. Ma bardzo specyficzną woń, przybliżoną do zapachu drewna. W sobotę momentami nie było widać zakładu, tyle tego smogu było. Nie wierzę, że jest to dobre dla zdrowia, że wszystkie normy są zachowane.

Czytelnik z Gorzowa: - Służby miejskie proszę, by zainteresowały się handlem przy ul. Nadbrzeżnej. Kupcy nie przestrzegają żadnych norm i przepisów. Swoje stragany rozkładają między innymi na pasach przeciwpożarowych. Ścisk jest tak wielki, że przecisnąć się nie
one przecież cieszą oko turystów a nie gmach urzędu. <br><br>Czytelniczka z Żar: - Mieszkam naprzeciw zakładu Kronopol. Prawie każdego dnia smog jest taki, że okien w mieszkaniu otworzyć nie można, ani wyjść na spacer. Ma bardzo specyficzną woń, przybliżoną do zapachu drewna. W sobotę momentami nie było widać zakładu, tyle tego smogu było. Nie wierzę, że jest to dobre dla zdrowia, że wszystkie normy są zachowane. <br><br>Czytelnik z Gorzowa: - Służby miejskie proszę, by zainteresowały się handlem przy ul. Nadbrzeżnej. Kupcy nie przestrzegają żadnych norm i przepisów. Swoje stragany rozkładają między innymi na pasach przeciwpożarowych. Ścisk jest tak wielki, że przecisnąć się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego