Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
kąt, coraz bardziej przerażeni. Scenografia nie przekonała mnie zresztą również, czego już zważywszy firmujące ją nazwisko Teresy Kenar - do końca zrozumieć nie potrafię. Skąd te góry z pleksiglasu?
Wszystko to tym przykrzejsze, iż poziom muzyczny przedstawienia bardzo wysoki (ten sam fenomen, co w krakowskim "Figarze") - od uwertury (znakomicie, przejrzyście brzmiące smyczki w pierwszym temacie Allegr, zwykle rozpływającym się w bełkocie), po finał, Satanowski gra tę "Halkę"porywająco, a ducha się tego jakby pierwszy raz w życiu. Śpiewano bardzo dobrze, przyjemnie zaś powiedzieć miłe słowo o Agacie Młynarskiej, która do roli tytułowej po prostu się urodziła. Gdybyż jeszcze reżyser wspomniał jej choć
kąt, coraz bardziej przerażeni. Scenografia nie przekonała mnie zresztą również, czego już zważywszy firmujące ją nazwisko Teresy Kenar - do końca zrozumieć nie potrafię. Skąd te góry z pleksiglasu? <br>Wszystko to tym przykrzejsze, iż poziom muzyczny przedstawienia bardzo wysoki (ten sam fenomen, co w krakowskim &lt;hi rend="italic"&gt;"Figarze"&lt;/&gt;) - od uwertury (znakomicie, przejrzyście brzmiące smyczki w pierwszym temacie Allegr, zwykle rozpływającym się w bełkocie), po finał, Satanowski gra tę &lt;hi rend="italic"&gt;"Halkę"&lt;/&gt;porywająco, a ducha się tego jakby pierwszy raz w życiu. Śpiewano bardzo dobrze, przyjemnie zaś powiedzieć miłe słowo o Agacie Młynarskiej, która do roli tytułowej po prostu się urodziła. Gdybyż jeszcze reżyser wspomniał jej choć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego